niedziela, 2 lutego 2014

Rozdział 25

***oczami Tini
Obudziły mnie promienie światła, przedostające się przez szyby. Była 8:30. Śniadanie mieliśmy mieć o godzinie 9:00. Podeszłam do szafy i ubrałam się w to. Ktoś zapukał do drzwi. Był to Diego. Zaraz, co???!!! DIEGO??!!!.
-Co ty tu robisz?!- Zapytałam zszokowana.
-Przyleciałem za Tobą by...
-By znowu popsuć mi wszystko?!-Krzyknęłam.
-Nie. By Cię przeprosić.-Powiedział spokojnie.
-Aha, i myślisz, że tak po prostu Ci wybaczę?
-Nie, ale mam nadzieję, że mi zaufasz.
-Po tym wszystkim?! Diego mogliśmy być przyjaciółmi, a ty potrąciłeś mojego brata!
-Tak, wiem i cholernie tego żałuję. Zrobiłem to, byś znienawidziła Jorge'a, a mnie pokochała.
-Kochałam Cię, jako dobrego przyjaciela, ale mnie zawiodłeś. Idź już.-Powiedziałam do niego zawiedziona, a on poszedł.
Później razem z dziewczynami poszłam na stołówkę. Czekali tam na nas chłopcy. Podeszłam do Jorge'a i się z nim przywitałam.
-Hej
-Cześć. Coś się stało?-No pięknie zauważył mój grymas na twarzy.
-Nie, nic.
-Powiedz...Diego?
-Skąd wiedziałeś?
-Widziałem go wczoraj wieczorem. Co chciał?
-Przepraszał mnie i liczył, że mu zaufam.
-Zaufasz?-Zapytał. Miał strach w oczach, jakby się bał, że mnie straci. Złapałam jego ręce i odpowiedziałam:
-Diego mnie skrzywdził, właściwie to Francisco, ale ja się na nim zawiodłam i to jak...potrzebuję czasu, by to przemyśleć, ale teraz chcę się bawić. Bawić z moimi przyjaciółmi i moim cudownym chłopakiem.
-Tini, powiedział Ci dlaczego to zrobił?
-Chciał, bym go pokochała.
-I dlatego potrącił Twojego brata?!
-Dlatego wrobił w to Ciebie.
-Aha...
-Wiesz co?
-Co? - Zapytał z chytrym uśmieszkiem.
-Mam ochotę na...
-Naa...-mówił zbliżając się do mnie.
-Na zakupy!!! - Krzyknęłam i od razu usłyszałam Mechi.
-AAAAAAAA IDZIEMY NA ZAKUPY!!!!-Krzyczała.
-Nie, nie, nie!!! - Powiedział Facundo.- Mam dosyć, idziemy na...boisko pograć w piłkę!!
-CO??!!!-Krzyknęłam z dziewczynami.
*********************************************************************************Jak wam się podoba? W następnym będzie trochę akcji!! Na razie komentujcie!!

2 komentarze:

  1. Genialny rozdział ( dopiero zaczełam czytać bloga xd)
    Ten tekst " mam ochotę na... " rozbrajające ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski, Genialny, po prostu IDEALNY! <3
    Hahh .. Jorge ma ochotę naaa ..... ZAKUPY! Nieee... na to ma ochotę Tini z dziewczynami ... a Jorge naaaa..... UGH! Nie powiem tego! Nie jestem zboczona!
    No dobra troszkę jestem no ale... Ojj! Ciiii! xDDD Nadal nie powiem! xD I nikt mnie do tego nie przekona! HueHueHue:D
    Diego i te jego gadki! Ochh .. Kurde jaką ja mam ochotę go udusić ! :DD
    Czekam na next'a i życzę weny na dalsze rozdziałki !
    No to do następnego rozdzialiku, bo będę komentować :D
    No to ... Paaa ! Buziaczki :p Haha xD
    ~KatePasquarelli

    OdpowiedzUsuń