***oczami Tini
Kiedy się od siebie oderwaliśmy odparłam:
-Przepraszam Cię....nie uwierzyłam bo...
-Cii....już dobrze...-odparł i mnie przytulił.
-Tylko kto to zrobił?-Zapytałam.
-Nie wiem, ale się dowiem!
-Nie, nie proszę...już i tak nieźle Cię zraniłam. Mogłoby się coś Tobie stać!
-Jesteś kochana.-Powiedział i chciał mnie pocałować, ale nagle....-AAAAAAAAAAA!!!!!!!
-Co się stało?!
-Za 2 minuty mój ulubiony serial!!!
-Serio?! I oto tyle krzyku?!
-TO JEST CUDOWNY SERIAL!!!
-Ach...
-Tini.....
-Tak?
-A może poszlibyśmy do mnie? Mam wolną chatę....całą noc...-powiedział z tym szyderczym uśmiechem.
-O ty zboczeńcu! -Walnęłam go poduszką.
-Ała! No proszę...-powiedział i zaczął mnie całować w usta.
-Ale.....my...jesteśmy.....za.....młodzi- mówiłam między pocałunkami. Potem jednak Jorge przeszedł na szyje, a ja cicho pojękiwałam Zaczęłam mu odpinać guziki od koszuli. Powędrowała ona na ziemie,a my padliśmy na łóżko nadal się całując. On dorwał się do mojej bluzki i zdjął mi ją. Byłam w samym staniku, kiedy oderwałam się od niego i powiedziałam:
-Na resztę trzeba zasłużyć.
-Nie ukrywaj, że Ci się podobało!
-Może...
-Ejj!!!
-Też Cię kocham!- Powiedziałam i dałam mu buziaka w policzek.
-Ja Cię kocham bardziejj!!!
-Ach...
***oczami Lodo
Szłam sobie ulicami Buenos Aires. Myślałam o mojej przyszłości...jaka będzie? Kiedy wpadłam na pewnego chłopaka..., którego znam!! To przecież jest....
********************************************************************************* HEUUEHEUHEUHEU POWRACAM!!! (NA WEEKEND ;( )
Juro rano mam zawody więc....później dodam kilka rozdziałów! Proszę o kom!!
sory ale ten rozdział est troche średni
OdpowiedzUsuńKrótki :-(
OdpowiedzUsuńspoko, wiem o tym :) Postaram się napisać lepszy :)
OdpowiedzUsuńczekam!!!!! :-)
Usuń